Przejdź do treści

Laura Pawela /interdyscyplinarna/

Lokalizacja Galeria Sztuki Współczesnej
Czas 28.02.2011

  ?In the church without magic"

Wideo/ instalacja

 

Twórczość Laury Paweli wyrasta z fascynacji współczesnym światem, w którym wszechobecne media doprowadziły do sytuacji zatarcia się granicy pomiędzy sferą prywatną, a publiczną. Koniec XX wieku przyniósł sztuce odejście od indywidualnego, rękodzielniczego charakteru, czego konsekwencją stało się przeniesie znacznej części działalności artystystycznej w obszar wirtualnego świata i internetu. Pawela przywróciła sztuce realny wymiar. W ramach długoterminowego projektu ?Reallaura" artystka maluje obrazy utrzymane w estetyce wyświetlaczy, albo grafiki komputerowej ?Komodore" czy ?Atari". Obrazy przedstawiają wątki z życia autorki w formie komiksowych ciasnych kadrów z ?dymkami", rozwijając znaczeniowo formalne aspekty ?historii w obrazkach", wykorzystywanej już przez Roya Lichtensteina. Artystka dokonuje krytyki współczesnego, informacyjnego społeczeństwa, w którym metafizyczny przekaz może zostać sprowadzony do banalnego sloganu. Jesteśmy pogrążeni w wirtualnym świcie, w którym rozróżnienie tego, co prawdziwe jest prawie nie możliwe. Rzeczywistość została zastąpiona symulacją, która natychmiast została przyjęta, jako obowiązująca, a komunikacja stała się zlepkiem frazesów. Peweli udało się jednak wejść w polemikę z tymi truizmami - ?no time for being ok".

Podstawową formą artystycznej ekspresji w pracach Paweli jest chłodny, komputerowy język internetowego świata wdzierającego się do naszej codzienności. Okazuje się, że dwa z pozoru różne światy stają się integralną jednością. Tzw. ?real" staje się mniej prawdziwy, niż wirtualna rzeczywistość. Nie ma, więc obiektywnej rzeczywistości, tak jak nie ma moralności obiektywnej, powszechnie obowiązującej - ?każdy ma taką moralność, jaką ma naturę" - twierdzi Nietzsche.

Teorie filozofa stały się jedną z głównych inspiracji dla projektu ?In the church without magic", który zostanie zaprezentowany w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu. Prace składające się na tę wystawę to seria wideo-instalacji. Cykl ten skupia się na analizie systemu wartości i krytyce związanych z nim dogmatów. Artystka podejmuje próbę ?zaprzeczenia zastanym prawdom społecznego zachowania i podziałowi świata na moralnie przyjęty oraz założeniowo odrzucony".

Jest to pierwsza prezentacja Paweli na rodzimym gruncie. Artystka urodziła się w Rybniku, a licencjat ukończyła na Uniwersytecie Opolskim. Pawela zdecydowała jednak, że jej powrót do Opola nie będzie związany z wystawą o charakterze retrospektywnym. Na tę okazję przygotowała nowy projekt, na który składają się głównie obrazy wideo i towarzyszące im obiekty. Część materiału zrealizowana została na miejscu, w sąsiadującym z galerią Teatrze im. Jana Kochanowskiego. Każda z prac stanowi odrębną opowieść, dla których wspólnym mianownikiem jest konsekwentnie prowadzony temat.

Dla Paweli szczególnie ważne jest środowisko, w jakim funkcjonuje dzieło sztuki. Artystka specjalnie ogranicza ilość prac eksponowanych na wystawie, aby stworzyć odpowiednie warunki dla ich egzystencji. Ważne jest, aby każda z prac miała odpowiednią ilość miejsca, oddechu, chroniącego przed wrażeniem przeładowania i kakofonii przekazów.

Podobnie jak w poprzednich pracach również w tym projekcie można zauważyć napięcie wynikające z nietypowych, kontrastowych zestawień, całkowitego spolaryzowania formy i treści: wyśpiewana, perwersyjna tajemnica, przekleństwa wypowiadane w wymyślonym języku, sztuczne szczęście kreowane w reklamach, w które wdziera się prawdziwa frustracja. Osobliwe przedstawienia ?mrocznej przyrody" jako - jak twierdzi artystka - ?źródła lęku i kosmicznej trwogi", opustoszały bunkier oraz zdjęcie jakiegoś dziwnego zgromadzenia. Wszystkie te obrazy przywołują, nie wiadomo kiedy wykształconą asocjację z jakimiś zakazanymi praktykami. Prace tworzą niepokojące środowisko wywołujące w odbiorcy irracjonalny lęk przed zjawiskami odrzuconymi, które jednak niepoddanie trwają. Autorka wciąga nas w mistyczny rytuał, którego nie rozumiemy, a który nas intryguje i pociąga - jakbyśmy wchodzili w posiadanie jakiejś nieprzeniknionej tajemnicy. Mamy szczęście! Wygraliśmy! Nasza cierpliwość i chęć zrozumienia zostanie nagrodzona, jeżeli zadzwonimy i wypowiemy magiczne słowo: ?macaroni" (jak miało to miejsce w wcześniejszej pracy artystki ?Me and You and Everyone we know" z 2006 roku).

?In the church without magic" to część dyptyku w skład, którego wchodzi jeszcze ?Bloodbuzz Ohio". Artystka planuje realizację cyklu prac w mieście o nazwie Utopia w stanie Ohio (USA). Inspiracją dla niego stała się historia opuszczonego miasteczka, którego założyciele wierzyli, że są w stanie przywrócić pokój światu - wiara ta została jednak szybko zgaszona przez kataklizm - powódź. Pawela zadaje, więc pytanie ?ile jesteśmy w stanie poświęcić, aby zaspokoić narkotyczną potrzebę realizacji idei?"

/m